Hamulec jest jednym z kluczowych elementów decydujących o bezpieczeństwie jazdy. Od jego sprawności zależy długość drogi hamowania, co jest ogromnie ważne, bo często o tym, czy dojdzie do wypadku, czy nie decydują milimetry. Tarcz nie trzeba wymieniać tak często, jak klocków. Ważne jednak jest to, że jeśli już decydujemy się na ich wymianę, to samo robimy z klockami. Zawsze też wymieniamy obie tarcze z tej samej osi. Standardowo przyjmuje się, że tarcza wytrzymuje ok. 100 tysięcy kilometrów.
Wiele zależy jednak od stylu prowadzenia auta: agresywna jazda, czy jazda po mieście wymuszająca częste hamowanie znacząco skraca ten czas. Kiedy zatem tarcze wymagają wymiany? Pierwszą widoczną oznaką jest pojawiający się wokół nich rant – środek tarczy się wyciera, a zewnętrzna część zostaje. Zbyt cienka tarcza szybciej się nagrzewa, a co za tym idzie ma mniejszą skuteczność hamowania.
Niepokojące objawy, jakie powinny nas zaalarmować to m.in.:
- wibracje przy hamowaniu,
- pulsowanie pedała hamulca,
- drgania kierownicy.
Poza względami eksploatacyjnymi do uszkodzenia tarcz może dojść wtedy, gdy rozgrzane tarcze ulegną gwałtownemu schłodzeniu (np. jeśli po dynamicznej jeździe wjedziemy od razu na myjnię). Po założeniu nowych tarcz, przez pierwsze kilkadziesiąt kilometrów, jazda powinna być spokojna tak, aby nowe elementy mogły się „dotrzeć”, nie były narażone na zbyt mocne i gwałtowne hamowanie. W naszym warsztacie samochodowym Auto Serwis Mateczny zadbamy o kompleksową wymianę ukłudu hamulcowego w Twoim samochodzie.